Jesień już na dobre zagościła w naszej codzienności. Jednak wrzesień to najlepszy czas na dłuższe i krótsze wycieczki. Zobacz kilka propozycji na ciekawe trasy rowerowe w Beskidzie Śląskim. Nim wyruszysz jednak na wyprawę, koniecznie pamiętaj o bezpieczeństwie!
Najpierw bezpieczeństwo
Planując wycieczkę rowerową, koniecznie zadbaj o kilka ważnych kwestii. Pierwsza z nich dotyczy sprawdzenia roweru, w tym oświetlenia, hamulców i innych kluczowych kwestii. Kolejna, to odpowiedni ubiór dostosowany do potencjalnie panujących warunków pogodowych. Ciekawe trasy rowerowe w Beskidzie Śląskim czy każdym innym miejscu nie zrobią na tobie wrażenia, jeżeli będziesz borykać się z zimnem albo nadmiernym gorącem.
Zobacz również: Najlepsze trasy na spacer w Beskidach!
Ostatnia kwestia to odpowiedni prowiant, w którego skład muszą wejść woda lub izotonik, a także energetyczne przekąski. Zadbaj również o to, aby mieć podstawowe leki oraz mapę regionu w który się wybierasz. Naładowany telefon to już standard, bez którego nie powinno się wyjeżdżać na szlaki.
Z Czechowic do Brennej i z powrotem
To trudna trasa, która ma dystans ponad 80 kilometrów. Aby ją przejechać, potrzebujesz około 6 godzin. Przewyższenia wynoszą tu około 490 m. Wyjeżdżamy z Czechowic – Dziedzic i kierujemy się na Landek oraz Iłownicę aż do Skoczowa. Potem jedziemy dalej, wzdłuż rzeki Wisły oraz Brennicy. Ta trasa prowadzi nas prosto do centrum Brennej.
Można tam odpocząć w licznych restauracjach i kawiarniach, ładując akumulatory na powrót. Wracając, można podjechać do Górek Małych gdzie mieści się „Chlebowa Chata”. Wtedy trzeba kierować się żółtym szlakiem pieszym do przełęczy Karkoszczonka. Potem można zjechać do Szczyrku, a następnie przez Bystrą i Bielsko wrócić do Czechowic.
Ze Szczyrku do Baraniak Góry i Kotlarz
Chcąc ją przejechać miejmy świadomość, że to kolejna trudna trasa. W sumie przebycie jej powinno zająć około 8 godzin. Cała trasa ma 46 kilometrów a przewyższenia wynoszą 684 m. Jest to więc trasa dla zaprawionych w kolarstwie wielbicieli rowerów górskich. Rozpoczyna się w Szczyrku, należy kierować się na Zbójnicką Kopę, gdzie można sobie ułatwić i wyjechać wyciągiem. Potem już przez Małe Skrzyczne na Malonową Skałę, Zielony Kopiec i Magurkę Wiślańską. Po krótkim odpoczynku można ruszyć dalej, na Baranią Górę. Z niej można zjechać prosto do miasta, albo też kontynuować podróż na Przysłop, Cieńków, Malinków aż do Hyrca.
Ciekawe trasy rowerowe w Beskidzie Śląskim – na Skrzyczne
Trasa zaczyna się w Ustroniu i przejechanie jej zajmie ci około 7 godzin. Przejedziesz w tym czasie 84 kilometry. To ponownie trudna trasa, która nie jest polecana początkującym wielbicielom jednośladów. Do takiej wycieczki trzeba mieć dobrą kondycję. Wyjedź z Ustronia, kierując się na ulicę Wczasową i aż do Wisły Obłaziec. Następnie kituj się na czerwony szlak i jedź dalej aż do skoczni im. Adama Małysza. Tam, aż do przełęczy Salmopolskiej droga wiedzie przez asfalt, ale na wysokości Godziszka, skręcamy już wprost na Skrzyczne. Obierz szlak zielony i on będzie twoim przewodnikiem po poszczególnych szczytach. Jeżeli zdecydujesz się zjechać, poszukaj szlaku żółtego i nim kieruj się wprost do Wisły.
O czym warto pamiętać?
Na terenie Rezerwatu Barania Góra obowiązuje całkowity zakaz wjazdu rowerem. Nie wszyscy jednak tego przestrzegają, za co grożą surowe kary od straży leśnej. Planując trasy warto też pamiętać o tym, że nie każda jest w stu procentach przygotowana na rower, nawet górski. Mogą się więc znaleźć etapy, gdy będzie wymagane przenieść swój jednoślad. Oceń więc realnie swoje siły, włączając w to również ewentualne przenoszenie.