Zawoja – szlaki turystyczne, gdzie warto się wybrać?

Zawoja to jedna z najpiękniejszych polskich górskich wiosek, położona w samym sercu Beskidu Żywieckiego. Nosi ona dumne miano najdłuższej w Polsce – faktycznie ciągnie się ona długimi kilometrami, a końca nie widać. Administracyjnie Zawoja leży w powiecie suskim, jest miejscowością gminną. W sezonie zimowym roi się od narciarzy, w lato – jest mekką pasjonatów trekkingu. Oto 4 pomysły na ciekawsze górskie wycieczki na pobliskie szczyty!

1. Babia Góra (1725 m n.p.m.)

Któż nie zna onieśmielającej Królowej Beskidów charakteryzującej się potężnym masywem, przerastającej niemal „o głowę” pobliskie szczyty? Babia Góra to zdecydowanie najpopularniejszy cel wycieczkowy turystów przebywających w Zawoi – oferuje fantastyczne widoki, a także unikalną przyrodę. Najpopularniejszy szlak na szczyt wiedzie z przełęczy Krowiarki (1020 m n.p.m.) – dotrzemy tamtędy na popularny Diablak po pięciu kilometrach po pokonaniu 700 metrów przewyższenia. Turyści najczęściej wracają przez przełęcz Brona, schronisko Markowe Szczawiny i niebieskim szlakiem z powrotem na Krowiarki. Warto jednak odnotować, że do schroniska – i dalej na szczyt – dotrzeć można również kilkoma szlakami z samej Zawoi. Najciekawszy z nich to zielony z dzielnicy Markowa. Dodać należy, że swój start ma on na wysokości 715 m n.p.m., a więc turyści muszą pokonać aż 1000 metrów różnicy wzniesień. To więcej niż z Kuźnic na Kasprowy Wierch!

2. Jałowiec (1111 m n.p.m.)

Jałowiec leży w spornym paśmie nazywanym pasmem przedbabiogórskim. Dla jednych jest to część Beskidu Żywieckiego, inni przekonani są, że grzbiet należy do Beskidu Makowskiego. Cechuje się on przede wszystkim niesamowitą panoramą na Pilsko, a także dużą, urokliwą polaną na szczycie, doskonałą do pikników. Dostępny jest on z osiedla Wełcza w Zawoi. Szlakiem niebieskim dojdziemy na Jałowiec po pokonaniu 3,5 kilometrów. Warto jednak odnotować, że różnica wysokości na tej niewielkiej odległości wynosi aż 500 metrów, a więc podejście może dać nam mocno w kość!

3. Mosorny Groń (1047 m n.p.m.)

Mosorny Groń to góra znana przede wszystkim fanom zimowego szaleństwa – usytuowany jest na nim wyciąg narciarski z trasą posiadającą homologację FIS. Kolejka kanapowa działa również latem, ale cóż to byłaby za satysfakcja – zdobywać szczyt w ten sposób? Piesi śmiałkowie mają dwie opcje – żółty szlak turystyczny z części wsi o nazwie Podryzowane, idący wśród równolegle biegnących tras dla rowerzystów MTB. Wybierając tą opcję, na szczycie będziemy po pokonaniu 3 km (różnica wzniesień 400 metrów). Można również wybrać opcję trudniejszą – wspinać się trasą narciarską. Pokonuje się wówczas dystans dwukrotnie krótszy, ale w pełnym słońcu oraz przy znacznej stromiźnie. Wysiłek rekompensuje jeden z najpiękniejszych widoków na Babią Górę, który roztacza się właśnie z Mosornego Gronia.

4. Mędralowa (1169 m n.p.m.)

Mędralowa to najwyższy szczyt Pasma Przedbabiogórskiego, leżący także na granicy polsko-słowackiej. Warto wybrać się na niego z uwagi na znajdującą się pod szczytem urokliwą Halę Mędralową, która oferuje bardzo rozległe panoramy na północ oraz północny zachód. Z zawojskiej dzielnicy Czatoża na Mędralową można dojść na dwa sposoby, co powoduje, że stworzymy zgrabną i ciekawą pętle. W jedną stronę obieramy szlak żółty dochodząc do szlaku granicznego (czerwony – Główny Szlak Beskidzki), odbijamy w prawo i po krótkim trekkingu osiągamy cel. Dystans do pokonania to 5 km przy sumie podejść 500 metrów. Wracamy skąd przyszliśmy, by następnie odbić w żółty szlak przy rozwidleniu. Szybko dojdziemy na Halę Kamińskiego – jedną z najbardziej urokliwych hal w tej części Beskidów. Zaliczamy także inny interesujący szczyt – Kolisty Groń (1114 m n.p.m.), a zaraz po jego minięciu odbijamy w prawo na szlak zielony. Nim dojdziemy z powrotem do szlaku żółtego, którym zaczynaliśmy i wrócimy do Zawoi-Czatożej. Pętla ma ok. 10 km.